Malediwy to niezwykle popularne miejsce, rokrocznie odwiedzane przez wielką rzeszę turystów z całego świata. Tym, co przyciąga żądnych odpoczynku, są przede wszystkim lagunowe plaże, pokryte białym piaskiem i ocienione dużą ilością palm, czyli to, co dla wielu osób jest synonimem luksusowych, najlepszych wakacji.

Malediwy – lagunowy raj białych plaż

Na Malediwach nie dość jest atrakcji. Cudowne plaże, wspaniałe kurorty przyciągają co roku tysiące turystów, jednak to co od razu zwraca uwagę to powietrze Malediwów – jest świeże, czyste i nasycone jodem, więc przebywanie w tym miejscu ma też korzyści zdrowotne. Jeśli dodać do tego fakt, że w kraju tym znajduje się aż 70 kurortów, można śmiało stwierdzić, że jest to kierunek wprost idealny na wymarzone wakacje.

Będące archipelagiem Malediwy położone są na Oceanie Indyjskim, niedaleko południowego krańca Indii. Panuje w nich klimat tropikalny, z podziałem na porę deszczową i suchą. W okresie od grudnia do kwietnia pogoda jest wprost wymarzona na wczasy – niebo jest niemal bezchmurne, świeci słońce i nie pada deszcz. Od maja do listopada, w porze deszczowej, również jest ciepło, ale pogoda nie jest już tak atrakcyjna, bowiem często pojawia się deszcz, a jeszcze częściej – zachmurzenie. Najlepiej więc planować wyjazd w porze suchej.

Prócz wymienionych atrakcji turystycznych, na Malediwy warto też przybyć po to, by ponurkować w pobliżu atoli, zwiedzić malowniczą stolicę – Male, w której na uwagę zasługują labirynty uliczek i piękne meczety (które oczywiście można oglądać tylko z zewnątrz) – w państwie panuje religia muzułmańska. Na wyspie Kudahuvadhoo znajdują się zaś dość dobrze zachowane szczątki buddyjskich świątyń, których obejrzenie będzie wielką gratką zwłaszcza dla miłośników archeologii i dawnych budowli.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto odwiedzić Malediwy. Państwo to znajduje się na niewielkiej wysokości nad poziomem morza i niewykluczone, że w przyszłości w całości znajdzie się pod wodą z powodu podnoszenia się poziomu wód przybrzeżnych na skutek efektu cieplarnianego. Choćby po to warto dać sobie szansę zobaczyć to niezwykłe miejsce, póki jeszcze istnieje.